Padł pierwszy klaps na planie filmu Beaty Migas pt: „UFO: Oni już tu są”

Ruszyły zdjęcia do najnowszej produkcji Beaty Migas. Film dokumentalny „UFO: Oni już tu są” odpowie na pytanie czy w osławionym przed laty Wylatowie rzeczywiście udało się nawiązać kontakt z cywilizacją pozaziemską. Reżyserka dotarła do skrywanych przez wiele lat tajemnic i zamierza je ujawnić!

UFO w Wylatowie

Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że „UFO: Oni już tu są” będzie filmem niezwykłym, jakiego w historii polskiej kinematografii jeszcze nie było. 25-letnia, pochodząca z Krakowa reżyserka zabiera się za temat fenomenu UFO, który w latach 2000-2006 sprawił, że licząca 600 mieszkańców wieś na Kujawach zyskała miano polskiej strefy 51. Beata Migas pragnie w chłodny sposób, z perspektywy kilkunastu lat spojrzeć na nieprawdopodobne wydarzenia, którymi u progu trzeciego tysiąclecia żyła cała Polska.

Cofnijmy się do czerwca 2000 roku. To właśnie wtedy nastąpił przełomowy moment w historii niewielkiej wsi położonej na Kujawach. Miejscowy rolnik, śp. Jerzy Szpulecki w środku nocy był świadkiem tego, jak pozaziemski obiekt przypominający wirującą z zawrotną prędkością mgłę, tworzy piktogram na polu jego sąsiada. Od tej pory, w okolicy nastąpiła eskalacja zjawisk niewyjaśnionych. Na polach pojawiały się coraz to nowe piktogramy, których skomplikowane kształty nie pozostawiały złudzeń, że nie mogą być dziełem człowieka. Podczas gdy naukowcy głowili się nad ukrytym sensem wymyślnych wzorów i próbowali ustalić pochodzenie wolframu w źdźbłach zbóż, miejscowi nieustannie obserwowali krążące po niebie, pulsujące kule światła. Często ich obecności towarzyszyły niemożliwe do wyjaśnienia przez fizyków zjawiska jak m.in. zarejestrowane przez dr Szymańskiego „wahnięcie czasu”.

Początek kariery dokumentalisty

Przez wiele lat do Wylatowa zjeżdżali rozmaici naukowcy. Pomimo ogromnej ilości przeprowadzonych badań, tylko nieliczne z nich ujrzały światło dzienne. Beata Migas dotarła do wyników analiz badań laboratoryjnych oraz nowych relacji świadków, których zestawienie umożliwi ustalenie na ile prawdopodobne jest, że w Wylatowie pojawili się przybysze z innego wymiaru.

Reżyserka wyjaśnia, dlaczego tak bardzo zainteresował ją temat zjawisk niewyjaśnionych, które miały miejsce w Wylatowie:

„Na temat Wylatowa natrafiłam wiele lat po zakończeniu obserwacji fenomenu UFO w okolicy. W  2018 roku, podczas pobytu w Belgradzie natknęłam się w internecie na archiwalny odcinek programu poświęconego tajemniczym wydarzeniom w Wylatowie. Oglądając relację ufologa Janusza Zagórskiego, który angażował się w monitoring wylatowskich pól, w ułamku sekundy przypomniałam sobie, że w przeszłości widziałam już ten fragment – musiałam mieć w tedy nie więcej niż 9 lat. Uznałam, że to nie może być przypadek i że to niejako temat Wylatowa chce, abym się nim zajęła. Zaczęłam zagłębiać się w tematykę piktogramów, obiektów świetlnych, tajemniczych dziur w ziemi i wielu innych. W pewnym momencie doszłam do wniosku, że tak duża ilość informacji to wspaniały materiał na wartościowy film dokumentalny”.

Zdjęcia do filmu rozpoczęły się 17 grudnia w Sobótce od wywiadu z Januszem Zagórskim.

„UFO: Oni już tu są” będzie debiutem dokumentalnym Beaty Migas. W przeszłości reżyserka realizowała już  filmy fabularne. Jej pełnometrażowa produkcja pt: „Studium smogu” z 2018 roku zyskała międzynarodowy rozgłos i doczekała się premiery podczas Festiwalu Filmowego InShort 2018 w Lagos (Nigeria).

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez reżyser | UFO (@beata_migas)

Więcej informacji na: www.instagram.com/beata_migas/