Nawigacja ze specjalnością ratownictwo – profesja z przygodą w tle
Studiowanie nawigacji nie musi automatycznie oznaczać pracy na mostku kapitańskim. Gdzie i co studiować, aby nie wiało nudą, jaka uczelnia zapewni atrakcyjne programy studiów? Odpowiedź znajduje się na Wałach Chrobrego w Szczecinie. Jedną ze specjalności na kierunku nawigacja w Akademii Morskiej w Szczecinie jest ratownictwo, po ukończeniu której można rozpocząć fascynującą karierę zawodową na morzu lub na lądzie, daleką od monotonii i rutynowych zadań. Rekrutacja na studia trwa do 22 września.
Bezpośrednio po wyborze specjalności ratownictwo – dzieje się to po 3. semestrze nauki, studenci są kierowani na obóz kondycyjny w górach. Jest wtedy środek zimy i ta tygodniowa praktyka ma dwa zasadnicze cele. Po pierwsze, zaznajomić studentów z operacjami ratunkowymi w trudnych górskich warunkach i nauczyć poruszania w trudnym terenie oraz, po drugie – na płaszczyźnie psychologicznej – wyrobić u studentów umiejętność pracy w grupie, zbudować wzajemne zaufania w zespole, które jest niezbędne w skomplikowanych akcjach poszukiwawczo-ratunkowych. Na zakończenie obozu, studenci biorą udział w symulowanej akcji poszukiwania zaginionego człowieka, koordynowanej przez grupę ratowników górskich lokalnego GOPR. Nie jest to jednak miły spacer z podziwianiem górskich krajobrazów – akcja odbywa się już po zapadnięciu zmroku, w świetle latarek, często we mgle lub przy padającym śniegu.
Nawigatorzy ze specjalnością ratownictwo są wszędzie tam, gdzie potrzebny jest ktoś, kto potrafi kierować zespołem nie tylko w warunkach normalnych, ale także doskonale poradzi sobie w sytuacjach kryzysowych. Co ważne, od samego początku tej specjalności wśród tych, którzy podejmują decyzję o takich studiach i doskonale sobie później radzą w pracy zawodowej jest wiele kobiet – mówi mgr Jakub Chuta, starszy wykładowca w Akademii Morskiej w Szczecinie.
Kolejny etap szkoleń praktycznych ma miejsce na pływalni AMS i obejmuje zajęcia z technik ratownictwa wodnego i płetwonurkowania. Jest to przygotowanie do drugiej praktyki terenowej, która odbywa się już na wodach otwartych, podczas której doskonalone są umiejętności ratownictwa wodnego i realizowany jest kurs nurkowania. Na koniec tej praktyki studenci uzyskują patent płetwonurka. Dalsze zajęcia z nurkowania – ćwiczenia z zawodowych technik nurkowych, odbywają się już na uczelnianym statku Nawigator XXI podczas rejsu. Studenci kierunku nawigacja standardowo szkolą się wtedy w kierowaniu statkiem, a ratownicy oprócz tego, dodatkowo mają także zajęcia z organizacji nurkowania zawodowego. Oznacza to nurkowanie z użyciem profesjonalnego sprzętu – w hełmie nurkowym zasilanym w powietrze przewodami z powierzchni i ze stałą łącznością nurka z zespołem na pokładzie. Część absolwentów specjalności ratownictwo, zostaje tak pochłonięta pasją nurkowania, że na nim koncertują swoją karierę i zostają zawodowymi nurkami przechodząc kolejne stopnie certyfikacji. Pracują później przy budowie mostów, wykonują podwodne przeglądy techniczne i prace remontowe czy nawet usuwają niebezpieczne pozostałości z czasów II wojny światowej znajdujące się na dnie akwenów.
W toku całych studiów program specjalności ratownictwo przewiduje zaznajomienie studentów z różnymi specyficznymi formami aktywności zawodowej. Na statku lub platformie oficer musi być zarówno strażakiem jak i ratownikiem medycznym. Dlatego nasi studenci mają m.in. praktykę związaną bezpośrednio z ratowaniem ludzkiego życia. W porozumieniu z Pomorskim Uniwersytetem Medycznym prowadzone są zajęcia z udzielania pierwszej pomocy w nagłych wypadkach. Po części teoretycznej przychodzi – jak zwykle – część praktyczna zajęć i być może jest najbardziej zapadającą w pamięć część szkolenia. Studenci biorą udział w prawdziwych dyżurach ratowników medycznych, jeżdżąc z nimi ambulansami na interwencje.
Na IV roku przewidziane są zajęcia z ratownictwa ekologicznego. Po wykładach teoretycznych, studenci jadą w „teren”, przeważnie do portu w Świnoujściu, gdzie zaznajamiają się ze sprzętem i procedurami sytuacji kryzysowych, np. wycieku paliwa do akwenu. Do neutralizacji tego typu wycieków i rozlewów angażowane są jednostki portowej służby ratowniczej oraz specjalistyczne statki SAR (z ang. Search and Rescue – poszukiwanie i ratunek), które oprócz ratowania ludzi będących w niebezpieczeństwie na morzu, zwalczają także potencjalne zagrożenia i zanieczyszczenia akwenów morskich.
Po takim przygotowaniu, absolwentka lub absolwent Wydziału Nawigacyjnego AMS ma wiele opcji dalszego rozwoju zawodowego.
Nasi absolwenci ze specjalnością ratownictwo często piastują funkcję oficera do spraw bezpieczeństwa na wielkich statkach wycieczkowych, ale nie jest to jedyna opcja. Jest cały wachlarz możliwości pracy na różnych stanowiskach i miejscach, najczęściej są to jednostki branży offshore, czyli platformy wiertnicze, statki badawcze, morskie farmy wiatrowe i obsługujące je jednostki pływające, ale też porty i terminale kontenerowe – dodaje mgr Chuta.
Głównym przedmiotem studiów nadal pozostaje nowoczesna nawigacja, z jej różnorakimi zastosowaniami na morzu i lądzie. Każdy, kto puszcza Akademię Morską z dyplomem inżyniera nawigacji w ręku, może wybrać swoją unikatową ścieżkę kariery. Ci, którzy wybrali specjalność ratownictwo, mają do wyboru o kilka ścieżek więcej. Dobrze jest wiedzieć, że nie jest się „skazanym” jedynie na karierę kapitana 400. metrowego superkontenerowca.
Może to Ci się spodoba
Jak wybrać dobrego projektanta stron www
Kiedy myślisz o projektowaniu stron internetowych, które mają być profesjonalne, powinieneś wybrać dobrego projektanta stron. Dobry projektant stron pomoże Ci wygenerować stronę internetową, która będzie wykonana w profesjonalny sposób i
Nowoczesna lakiernia proszkowa – usługi malowania proszkowego
Lakiernie proszkowe, które były kiedyś domeną przemysłu ciężkiego, przenikają obecnie do świata małych i średnich przedsiębiorstw. Dzięki postępowi technologicznemu, malowanie proszkowe staje się coraz bardziej dostępne, efektywne i ekologiczne. Ta
Mieszkanie deweloperskie we Wrocławiu – czy warto wybrać ofertę z pakietem antysmogowym?
W zakończonym sezonie grzewczym Wrocław był miastem, które wielokrotnie przekraczało dopuszczalne normy smogowe. Zdarzały się nawet dni, kiedy jakość powietrza była tak krytyczna, że stolica Dolnego Śląska plasowała się na
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!